Kobieta na zakupach. Czy można oszczędnie?

Kobieta na zakupach to temat dość powszechny. Oczywiście, prawda głosi że płeć piękna to z reguły zakupoholiczki i „maszyny do wydawania pieniędzy”, i w wielu przypadkach jest to niestety prawda. Dlaczego? Bo kochamy wyróżniać się z tłumu, a nowa szminka czy dobrze dobrany kostium automatycznie podnoszą naszą pewność siebie. Owa zasada stosunkowo często znajduje swoje zastosowanie podczas „gorszych dni”, kiedy niekontrolowane zakupy stają się „polepszaczem humoru” i dlatego też w finansowe kryzysy popadamy często w nie najlepszym dla siebie okresie życia. Czy jest rada, aby poskromić chęć kupowania? Jak sprawić, aby pozornie niekontrolowany zakupy nie nadwyrężyły domowego budżetu? Zapraszam do lektury.

  1. Po pierwsze- planuj. Planowanie wydatkow, powinno być kluczową kwestią naszej egzystencji. Głównym powodem dlaczego warto snuć długoterminowe strategię jest właściwa organizacja zarówno celów, jak i kwestii pozyskiwania funduszy. W ramach przykładu pozwolę sobie przytoczyć chociażby zakupy sezonowe. Ich specyficzną zaletą jest to, że możemy je śmiało planować z dużym wyprzedzeniem. Na przykład teraz, w okresie zimowym, warto już rozważyć listę potrzebnych rzeczy na nadchodzącą wiosnę. Być może okaże się, że w Twojej szafie brakuje lekkiego trenczu, który idealnie wkomponuje się w wiosenne stylizacje? Zaplanuj swoje fundusze i dowiedz się, kiedy nastąpi najodpowiedniejszy moment na jego zakup!
  1. Drugą złotą zasadą niedrogich zakupów jest odwiedzanie miejsc i portali, dzięki którym będziesz miała szansę na oszczędności, takie jak choćby sklepy internetowe czy portale rabatowe. Dlaczego jest to ważne? Ponieważ zakupy w sieci są jedną z najbardziej atrakcyjnych cenowo opcji! Ponadto, Internet jest miejscem inspiracji, dzięki którym pozyskasz pomysły na oryginalne kreacje, a dzięki aktywnemu uczestnictwu w forach online masz szansę na dostanie się do elitarnego grona osób, które wiedzą gdzie kupować w jak najlepszej cenie!
  1. Przy okazji zakupów w sklepach stacjonarnych- myśl. Oczywiście, zakupy mają być dla siebie przyjemnością, ale czy naprawdę potrzebujesz kolejnego żakietu w tym samym kroju? Przy wybieraniu nowej szminki zastanów się, czy warto jest przepłacać za znaną markę? Udaj się do półki obok, zapoznaj się z ofertą konkurencji która często nie odbiega od swoich zamienników. Wchodząc do sklepu i popadając w zachwyt nad nową kolekcją sprawdź, czy kilka półek dalej nie czeka na Ciebie duża wyprzedaż obecnej kolekcji, dzięki której w końcu będziesz w stanie zakupić buty, na które polowałaś od ponad roku? Widzisz? Wystarczy pomyśleć.
  1. Porada numer cztery– na zakupy udawaj się w jak najlepszym humorze! Być może zabrzmi to banalnie, jednak takie sprawy jak emocje czy chociażby odczuwalny głód bardzo często wpływają na nasze zachowania podczas zakupów. Dlaczego? Bo np. będąc zła kupisz więcej, a niekontrolowany przymus kupowania zostanie szybko „stłamszony” przez pozorną chęć ulepszenia sobie dnia. Jednak czy kończąc dzień i sprawdzając stan konta będziesz miała lepszy dzień? Szczerze wątpię.
  1. Ostatnią z zasad, która według mnie jest najlepszym sposobem na jak najoszczędniejsze zakupy jest wyznaczanie sumy, która planujemy wydać i zabranie ze sobą gotówki. Dzięki temu masz większą kontrolę nie tylko nad zawartością portfela, ale przede wszystkim możesz racjonalnie ocenić, na co jeszcze możesz sobie pozwolić!